Potrzeba matką wynalazku. Powiedzenie niesłychanie aktualne w obecnych czasach. Kwarantanna pchnęła wiele branż w stronę kreatywnych rozwiązań. Przenoszenie kolejnych procesów, jak spotkania, prezentacje, szkolenia, lekcje, burze mózgów itp. do sfery wirtualnej, zrodziło nowe potrzeby i wymagania względem live streamingu.
W ostatnim czasie miłościwie nam panujący Mark Zuckerberg odpowiedział na niektóre z nich, wprowadzając kilka nowinek do aplikacji z rodziny Facebooka.

Popularność video poszybowała w górę

Zapotrzebowanie na usługi video świetnie obrazują statystyki, którymi podzielił się Zuckerberg. 

  • ilość połączeń video w czasie COVID-19 zwiększyła się dwukrotnie. Ponad 700 milionów video czatów dziennie wykonywanych jest pośród aplikacji z rodziny Facebooka
  • sprzedaż urządzenia do videorozmów Facebook Portal wzrosła ponad dziesięciokrotnie w czasach pandemii.
  • każdego dnia ponad 800 milionów użytkowników ogląda transmisje na żywo. Choć spośród wszystkich form video, transmisje live są najrzadziej wykorzystywanym narzędziem, przyciągają one największą ilość oglądających.

Co zatem oferuje Facebook w czasach zwiększającego zapotrzebowania na narzędzia video?

WhatsApp – czat grupowy

Facebook podwaja pojemność grupowych połączeń video z 4 do 8 użytkowników. Dla porównania w aplikacji Messenger na ekranie jednorazowo wyświetlimy nie więcej niż sześć osób. Czat grupowy to funkcja, której jak mówi Zuckerberg, użytkownicy domagali się od dawna. 

Messenger – nowe efekty

Jeden z najpopularniejszych komunikatorów ewoluuje w stronę upiększania i manipulowania warstwą wizualną naszych połączeń video. 

  • Wirtualne tła – królicze uszy i wąsy to już niejedyne zmiany, którymi możemy zaskoczyć pozostałych rozmówców. Facebook dodał 360 wirtualnych teł, które mogą zastąpić pomieszczenie, w którym się znajdujemy. Innymi słowy, nie musimy się już martwić porozrzucanymi ubraniami za naszymi plecami. Jedno kliknięcie i przenosimy się na słoneczną plażę.

  • Oświetlenie – czasem ciężko znaleźć dobrze nasłoneczniony pokój, lub odpowiednio jasne pomieszczenie, które zapewni nam atrakcyjną prezentację. Nowy efekt pomoże nam z tym walczyć. Cudów nie ma, ale zawsze coś.

Messenger – Rooms

Poza zmianami kosmetycznymi Facebook wprowadza również zupełną nowość, a mianowicie pokoje rozmów. Pokoje będą obsługiwane przez Messengera, jednak dostęp do nich będzie miał każdy korzystający z dowolnej aplikacji z rodziny Facebooka, jak WhatsApp, czy Instagram. 

Rooms to ukłon w stronę użytkowników, którzy chcą spontanicznie spotkać się w sieci, zamiast umawiać oficjalne spotkania w kalendarzu. Powiedzmy więc, że skończyłeś właśnie oglądać nowy film i chętnie podyskutowałbyś na jego temat z przyjaciółmi. Wystarczy, że wystartujesz swój pokój, określisz temat rozmowy i gotowe. Twój pokój wyświetli się na samej górze aplikacji, ponad Facebook Stories, a każdy zainteresowany będzie mógł spontanicznie dołączyć do dyskusji.

W rozmowie może wziąć udział do 50 użytkowników, bez limitów czasowych nałożonych na pokój. Póki co, jedynym ograniczeniem jest to, iż Rooms nie jest dostępny w usłudze Facebook Pages. Oznacza to, że pokój możesz założyć wyłącznie z prywatnego konta. Obecnie usługa jest w fazie testów. Liczymy, że niedługo ujrzy światło dzienne.

Facebook Live – wracają goście

Kiedy w grudniu zeszłego roku Facebook zrezygnował z możliwości dołączenia gościa do naszej transmisji live, nie spodziewał się pewnie, że tak szybko przyjdzie im ją przywrócić. To ciekawa funkcja, która ułatwia przeprowadzenie np. wywiadu z ekspertem.

Facebook Events – video na żywo

Team odpowiedzialny za Wydarzenia skupia obecnie swoją uwagę na możliwościach wykorzystania video na żywo w ramach tej usługi. Organizator mógłby np. dostać możliwość w dowolnym momencie przejścia do transmisji live, do której dostęp mógłby wiązać się z uiszczeniem ustalonej opłaty przez widza.

To ciekawe rozwiązanie dla artystów i firm, które polegają na bezpośrednim kontakcie z odbiorcą. Ta funkcja umożliwiłaby im monetyzowanie swoich działań. Więcej informacji mamy poznać w nadchodzących tygodniach. 

Instagram Live – teraz na desktopach

Ostatnia z nowinek to rozszerzenie dostępu do transmisji live na platformie Instagram o użytkowników komputerów stacjonarnych.

Podsumowanie

Omówione tutaj rozwiązania są wciąż w trakcie implementacji i rozwoju. Choć brakuje pewnych detali i konkretnych informacji, jedno jest pewne – niedługo otrzymamy wiele nowych możliwości, by być bliżej, pozostając dalej. Otworzy to również interesujące furtki dla firm szukających sposobów na przeniesienie swoich działań do formy transmisji live. Jeśli interesuje Cię ten temat, to zapraszamy do kontaktu, chętnie podpowiemy, co i jak. 🙂

+48 539 300 199 Wyślij wiadomość